logo-2

Jak zadbać o trawnik po zimie?

Spoglądasz przez okno i widzisz trawnik, który po zimie stracił kolory lub pojawiły się na nim nieestetyczne plamy? Zastanawiasz się jak przywrócić kolor trawnika po zimie? Jak powinieneś teraz zadbać o trawnik, żeby znowu zrobił się piękny: gęsty i soczyście zielony?

Przede wszystkim: NIE PANIKUJ 🙂 Szczególnie jeśli temperatura nie ustabilizowała się jeszcze na stałym poziomie ok. 10 st. Celsjusza. Najprawdopodobniej nie dzieje się nic złego a słaby wygląd trawnika – nawet jeśli w twoim odczuciu jest straszny – jest zupełnie naturalnym stanem po zimie. Trawa prawdopodobnie jeszcze po prostu smacznie śpi 🙂

Trawnik po zimie przed zabiegami
Trawnik po zimie zazwyczaj wygląda słabo. Dla niektórych nawet przerażająco 😉

To jak trawa wygląda nad ziemią, zależy od tego jak zadbasz o część podziemną, czyli system korzeniowy.

Jak mantrę powtarzamy: trawnik to żywy organizm, tak samo jak nasz, ludzki. Nasza skóra po zimie jest blada, sucha, zmęczona i trawnik najzwyczajniej w świecie też.

Nie ma znaczenia czy został założony jako trawnik z siewu czy jako trawnik z rolki. Każdy z nich potrzebuje odpowiednich zabiegów pielęgnacyjnych, szczególnie po trudnym okresie jakim jest zima.

Są zatem trzy rzeczy, które na przedwiośniu należy zrobić dla swojego trawnika:

1) daj mu odetchnąć po ciężkiej zimie;

2) nakarm go;

3) daj mu się napić.

Poniżej opisujemy zabiegi, które trzeba wykonać aby właśnie to zapewnić. Przeprowadzamy je na nisko skoszonym, suchym trawniku.

Zaczynamy !

W pierwszej kolejności zajmij się przewietrzeniem systemu korzeniowego. O co w tym chodzi i po co to robić?

Wyobraź sobie, że skoszone fragmenty źdźbeł trawy z poprzedniego roku, wszystko co znalazło się na trawniku w czasie zimy, wdeptany przez psiaka i dzieci śnieg, fragmenty pleśni śniegowej, obumarłe pędy traw i chwasty wieloletnie, tworzą na trawniku niejako nieprzepuszczalną kołderkę, taki filc. Korzenie są najważniejszą częścią trawnika. To przez nie trawnik oddycha i pobiera substancje odżywcze. Jeśli przez ten zalegający filc i zbitą ziemię, do korzeni nie mogą dochodzić powietrze, woda i składniki odżywcze, zaczynają one się po prostu dusić. Trawnik słabnie, zaczyna chorować, następnie robi się coraz rzadszy, a w wolnych miejscach nasiewają się chwasty. Z czasem trawnik zanika lub obumiera. To tak jakby najważniejsze narządy w Twoim organizmie nie pracowały prawidłowo. Z czasem sięgasz po leki. Gdy zaczynasz brać jedne leki, pojawiają się skutki uboczne i musisz brać kolejne leki. W efekcie zaczyna się błędne koło, ponieważ nadal nie została wyeliminowana przyczyna. Kiedy przeprowadzasz wertykulację a następnie intensywnie zgrabiasz resztki, tak naprawdę zbierasz cały nagromadzony filc i sprawiasz, że powietrze dociera do korzeni a trawnik może „odetchnąć pełną piersią”. 

Filc zebrany przy wertykulacji
Filc wyciągnięty z trawnika podczas zabiegu wertykulacji

Uzyskuje się to wykonując zabiegi wertykulacji oraz grabienia (!). Dzięki temu ułatwiamy dostęp powietrza do korzeni. Tym samym system korzeniowy rozrasta się i wzmacnia

Jeśli masz bardzo mały trawnik, możesz spróbować wykonać tylko intensywne grabienie przy użyciu grabi ogrodowych. Dobre będą klasyczne, mocne grabie, jak np. te: zwykłe metalowe grabie, które znaleźliśmy na allegro lub takie: niezawodnej marki Fiskars. Grabienie wykonaj na krzyż, ponieważ wtedy lepiej zbierzesz resztki z trawnika. Ważne jest aby zrobić to naprawdę intensywnie, a nie tylko „pogłaskać”. Zrób to tak, żeby się konkretnie spocić – fitness na ten dzień masz uznać za odhaczony 😉

WERTYKULACJA

Jeśli twój trawnik jest większy, sugerujemy użycie wertykulatora.

Wertykulacja - przewietrzenie systemu korzeniowego
Wertykulacja - przewietrzenie systemu korzeniowego

Znaleźliśmy ciekawą propozycję tutaj: wertykulator 2w1. Oprócz wałka do wertykulacji, z 20-stoma ostrzami, ma jeszcze dodatkowy wałek do wygrabiania duszącego korzenie mchu, wyposażony w aż 24 ostrza. To urządzenie ma możliwość ustawienia 5 poziomów głębokości pracy.

Dla trawników gdzie jest więcej klombów z roślinami lub trudny dostęp do gniazdka, wygodnym rozwiązaniem będzie wertykulator zasilany bateriami akumulatorowymi, jak np. ten z ryobitools.eu.

 Na allegro znaleźliśmy także wertykulator elektryczny z koszem, do którego od razu zbiera się wyciągnięty z trawnika filc. Oszczędzi Ci to sporo pracy przy zgrabianiu.

Wertykulację przeprowadza się zazwyczaj na głębokość ok. 0,5-1cm i tak sugerujemy ustawić wysokość wałka do wertykulatora. Gdy masz założoną siatkę na krety, przestrzegamy przed używaniem ręcznych wertykulatorów, w których nie ma możliwości kontroli regulacji głębokości.

UWAGA! Bez względu na to czy użyjesz któregoś z modeli wertykulatora, czy zdecydujesz się walczyć klasycznymi grabkami, pamiętaj o solidnym zebraniu pozostałości. Nie zostawiaj ich na trawniku! Większość akumulatorowych modeli wertykulatorów jest wyposażona od razu wałek z ząbkami do zgrabiania oraz kosz na filc. Jeśli jednak Twój model nie jest tak rozbudowany, koniecznie wygrab i zbierz wszystko ręcznie.

Grabienie resztek po wertykulacji
Bardzo ważne jest dokładne zgrabienie resztek z trawnika.

AERACJA

W niektórych ogrodach, szczególnie tych, które zostały założone na ciężkiej ziemi, może zaistnieć potrzeba użycia aeratora. Aerator to urządzenie, które ma wbudowane kolce. Poprzez ich użycie, nakłujesz pionowo ziemię. Te „dziurki” także spowodują rozluźnienie ziemi, dostęp powietrza do korzeni a także ich nacięcie i pobudzenie do rozrastania. Lwia część narzędzi to narzędzia typu 2w1, które mają wymienne wałki, jeden do wertykulacji, drugi do aeracji.

UWAGA! Jeśli masz założoną siatkę na krety, zrezygnuj z tego zabiegu, ponieważ kolce wchodzące w ziemię mogą ją uszkodzić.

Aeracja i podsiew trawnika
Aeracja i podsiew trawnika

PIASKOWANIE

Jeśli ziemia jest ciężka, zbita, można wykonać dodatkowo zabieg tzw. piaskowania. Polega to na rozsypaniu na trawniku warstwy ok. 3-5mm piasku. Do piaskowania trawnika wystarczy zwykły piasek rzeczny o średnicy ziaren ok. 0,5-0,8mm. Przygotuj sobie w taczce odpowiednią ilość piasku, rozrzuć go na trawniku a następnie grabiami rozprowadź na całej powierzchni trawnika. Jeśli wcześniej wykonasz zabieg aeracji, drobne ziarenka piasku wejdą w szczeliny i spowodują rozluźnienie struktury gleby. Dzięki temu zalegająca na trawniku woda będzie miała ułatwione ujście i zapobiegniesz jej zastojom. Co jeszcze osiągniesz dzięki zabiegowi piaskowania? Chwasty będą miały utrudnione kiełkowanie, a tego przecież sobie życzymy 😉

Zrezygnuj z tego zabiegu jeśli Twój trawnik jest założony na lekkim, piaszczystym, przepuszczalnym podłożu. Zbyt duża ilość piasku będzie powodowała szybsze wypłukiwanie się substancji odżywczych i w efekcie słabsze dokarmienie trawnika.

NAWOŻENIE

Teraz to co (chyba) wszyscy lubimy najbardziej – i trawniki też – jedzonko 🙂

Z nawozami jest tak jak z naszym jedzeniem. Zjadasz posiłek, po ok. 20 minutach do Twojego mózgu dociera sygnał, że jesteś najedzony, masz uczucie sytości. Twój organizm przetwarza substancje odżywcze, które otrzymał i zaczyna się robić coraz bardziej głodny… I znowu trzeba zjeść. Dokładnie to samo dzieje się w przypadku trawnika, z tym, że tutaj czas aż trawnik wysyci się daną dawką nawozu trwa zazwyczaj ok. 2 tygodni. Dlatego tak ważne jest aby dobrze karmić swój trawnik. Po zimie jest on zmęczony, a azot, magnez, fosfor i potas – tak ważne dla trawnika-  już się wypłukały. Korzenie potrzebują po zimie szczególnie dużo sił i energii, by przywrócić część nadziemną do świetnego wyglądu. Dlatego jeśli chcesz cieszyć się ładną, jednolitą darnią, musisz ją odpowiednio nakarmić.

 

Nawożenie trawnika z rolki

My jesteśmy zakochani w dwóch nawozach: Yara Mila Complex oraz nawozy otoczkowane marki Barenbrug.

Pierwszy z nich to nasz ulubieniec od wielu, wielu lat; Yara Mila Complex. Ma przebogaty skład: azot całkowity – 12% N (w tym: 5% N-NO3 i 7% N-NH4); fosfor – 11% P2O5; potas – 18% K2O; magnez – 2,7% MgO; siarka – 20% SO3; bor – 0,015% B; żelazo – 0,20% Fe; mangan – 0,02% Mn; cynk 0,02% Zn.  Nadaje się świetnie zarówno do zakładania nowego trawnika jak i pielęgnacji już istniejącego. Jeśli w ogrodzie oprócz trawnika masz jeszcze inne rośliny ozdobne, nawóz Yara Mila Complex możesz z powodzeniem zastosować do dokarmienia tych roślin. Zalecenie producenta to dawka 2-4kg/100m2. Z naszych obserwacji wynika, że w przypadku trawnika, który musi być często podlewany i składniki odżywcze są wypłukiwane, dawka ta powinna być zwiększona do ok. 6kg/100m2. Nawożenie tym nawozem zazwyczaj wystarcza na około 1 miesiąc (ten okres jest oczywiście przybliżony i może się różnić w różnych ogrodach w zależności od zasobności gleby, ilości opadów, podlewania i innych czynników). Yara Mila Complex możesz kupić tutaj: nawóz Yara Mila 5kg lub większa pojemność: nawóz Yara Mila 25kg.

Jeśli nie wiesz jakiej wielkości opakowanie kupić, zrób niezobowiązującą symulację w naszym kalkulatorze trawy (https://malejki.pl/kalkulator/). Tam automat obliczy ile kg nawozu potrzebujesz do swojej powierzchni trawnika według dawek zalecanych przez producenta.

 

W zwykłych ogrodach przydomowych rzadko się to stosuje ale nawożenie warto poprzedzić badaniem próbki gleby w stacji rolniczej lub laboratorium nawozowym. W tym badaniu określa się aktualną zasobność gleby w poszczególne składniki odżywcze i na tej podstawie dobiera program nawożenia.

Drugi nawóz, który uwielbiamy, to seria Barenbrug. Występuje w kilku rodzajach, w zależności od terminu stosowania. Wiosną (oraz do zakładania nowego trawnika) najlepszy będzie Barfertile Start. W składzie znajdziemy 25 % Azot całkowity (N), 4,2%, Azotany-N (N-NO3), 1,2%, Amonowe-N (N-NH4),19,6% Mocznik -N (N-NH2), 5 % Pięciotlenek fosforu (P2O5), 5% Rozpuszczalny w neutralnym cytrynianie amonu, 4,6% Rozpuszczalny w wodzie, 15 % Tlenek potasu (K2O) rozpuszczalny w wodzie, 2,5 %, Tlenek magnezu (MgO) rozpuszczalny w wodzie.).

Co ważne, w nawozach Barfertile Barenbrug zastosowano w stosunku 50:50 mieszankę powlekanych i niepowlekanych granulek, dzięki czemu składniki uwalniają się wolniej i nawóz wystarcza na ok. 2-3 miesiące. Producent zaleca dawkę 2,5-4kg na 100m2. Ten nawóz możesz kupić tutaj: Barfertile Regeneration 5kg lub większą pojemność tutaj: Barfertile Regeneration 20kg.

Wszystkie powyższe zabiegi wykonuje się na suchej, nisko skoszonej trawie. Po zakończeniu nie zapomnij o podlaniu trawnika. Pozwoli to przede wszystkim na rozpuszczenie się nawozu i wniknięcie składników odżywczych w glebę, tam skąd korzenie będą mogły je łatwo pobrać.

Jeśli te zabiegi wydają się zbyt trudne do wykonania lub zwyczajnie nie masz na to czasu, zapraszamy do skorzystania z naszej usługi “Wiosenne SOS dla trawnika”, w ramach której realizujemy kompleksową usługę, która pobudzi Twój trawnik po zimie.

Wyślij nam wiadomość, wybierając w formularzu “SOS dla trawnika” a my skontaktujemy się z Tobą i ustalimy jak możemy Ci pomóc.